INFORMACJA OFICJALNA: Teledysk zrealizowany na podstawie pięknego wiersza poetki, nauczycielki i działaczki patriotycznej Anny Rudawcowej, napisany podczas zesłania do Kraju Ałtajskiego i Kazachstanu. W latach międzywojennych swą twórczość publikowała min w Płomyku. W czasach komunizmu jej poezja była zakazana. Nie doczekała się wydania swych wierszy napisanych na zesłaniu. Tomik poezji „Wiersze z Sybiru” został wydany dopiero dwadzieścia lat po jej śmierci w 2001 roku.
UZUPEŁNIENIE INFORMACJI: W wierszu pominięta została jedna zwrotka.
Tam domów mur wyrasta
I słońce wiosnę budzi,
Tam są wspaniałe miasta,
Tam są szczęśliwi ludzie.
Dla całości ma ona duże znaczenie, ponieważ, wyraża wspomnienia zachowane z chwil przeżytych w spokoju, dostatku, rodzinnej atmosferze i w gronie życzliwych ludzi i przyjaciół.
Dla nas Sybiraków wszystko to co zostawiliśmy w rodzinnym domu, ukochanym kraju, było niewypowiedzianym szczęściem.
OTO CAŁOŚĆ TEGO WIERSZA:
Kraj z Baśni
Jest Kraj z dziecinnej bajki,
Z bajeczki fantastycznej,
Gdzie są słowiki grajki,
Gdzie rosną kwiaty śliczne.
Jest taki Kraj daleki
W rozkwicie bujnej krasy,
Gdzie płyną wolne rzeki,
Gdzie szumią wolne lasy.
Tam domów mur wyrasta
I słońce wiosnę budzi,
Tam są wspaniałe miasta,
Tam są szczęśliwi ludzie.
Nie wiedzą tam panowie,
Nie wiedzą strojne panie
I nikt się, nikt nie dowie,
Jak jest na Kazachstanie.
Że w stepach sybirszczyzny
Przy szarej, żmudnej pracy
Bez domu, Bez Ojczyzny
Marnują się Polacy.
Że giną z głodu, chłodu
Dotknięci Bożą karą,
że mija smutna młodość,
Że łka tragiczna starość.
I tylko gdy się zaśnie
W te noce tak nieliczne
Śni się o Kraju z baśni -
Z bajeczki fantastycznej.
Sybir, posiołek Lubimówka 1940 rok
Z bajeczki fantastycznej,
Gdzie są słowiki grajki,
Gdzie rosną kwiaty śliczne.
Jest taki Kraj daleki
W rozkwicie bujnej krasy,
Gdzie płyną wolne rzeki,
Gdzie szumią wolne lasy.
Tam domów mur wyrasta
I słońce wiosnę budzi,
Tam są wspaniałe miasta,
Tam są szczęśliwi ludzie.
Nie wiedzą tam panowie,
Nie wiedzą strojne panie
I nikt się, nikt nie dowie,
Jak jest na Kazachstanie.
Że w stepach sybirszczyzny
Przy szarej, żmudnej pracy
Bez domu, Bez Ojczyzny
Marnują się Polacy.
Że giną z głodu, chłodu
Dotknięci Bożą karą,
że mija smutna młodość,
Że łka tragiczna starość.
I tylko gdy się zaśnie
W te noce tak nieliczne
Śni się o Kraju z baśni -
Z bajeczki fantastycznej.
Sybir, posiołek Lubimówka 1940 rok
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz